Groza z Krakowa Jak studio Bloober Team nauczyło się robić horrory

Sojusz największych studiów zwrócił uwagę rządzących na znaczenie gier wideo dla gospodarki; jak podaje raport Krakowskiego Parku Technologicznego „Kondycja polskiej branży gier 2017”, w 2019 r. Już teraz istnieje ponad 330 studiów, które zatrudniają ponad 4 tys. Ludzi, płacą w Polsce podatki PIT i CIT, generując 0,1 proc. By ratować reputację, Bloober Team decyduje się na bezprecedensowy krok.

Groza z Krakowa. Jak studio Bloober Team nauczyło się robić horrory

  1. Na rajdówce „Continental Circus”, wspomina, zniszczył 10 joysticków, a jednego lata nauczył się w nią grać z zamkniętymi oczyma.
  2. Jak donosił serwis Bankier, na tak zwanej short liście znalazły się podmioty ze Stanów Zjednoczonych, Polski oraz Wielkiej Brytanii.
  3. Pierwszy przełom w działalności zespołu nastąpił w 2012 roku.
  4. Jest to już trzecia znana nam gra, po remake’u Silent Hill 2 i Layers of Fears, nad jaką pracuje to polskie studio.

Jeżeli odbiorcę przerażają szczury – spotka ich w rozgrywce więcej. Jeżeli lęka się nietoperzy lub robactwa – nowa produkcja da mu więcej okazji na konfrontację z nimi. W salonie z automatami wydaje kieszonkowe na klasyczną „Galagę”, a przy kupionym przez ojca Commodore 64 prowadzi do sukcesów w „Microprose Soccer” ukochaną Barcelonę.

FFiL Śnieżka miała 9,93 mln zł zysku netto, 26,31 mln zł zysku EBITDA w I kw. 2024

Mowa o pierwszoosobowej grze przygodowej utrzymanej w konwencji horroru. Produkcja, dla której źródło inspiracji stanowiło XIX-wieczne malarstwo i architektura, pozwalała graczom wcielić się w niezrównoważonego psychicznie malarza próbującego za wszelką cenę dokończyć swe ostatnie dzieło. Całość była przesycona mroczną, psychodeliczną atmosferą, w której kreowaniu dużą rolę odegrała klimatyczna oprawa audiowizualna. W 2014 roku zespół zapowiedział Scopophobię, czyli grę zręcznościową z elementami skradanki, której akcja miała się rozgrywać w XIX-wiecznym Londynie. Gracze mieli przejąć kontrolę nad dziećmi usiłującymi unikać śmiercionośnego spojrzenia bazyliszka grasującego po mieście.

Przyszły twórca gier przy trumnie

Po kilkunastu miesiącach okazało się, że nawet jednego nie jesteśmy w stanie skończyć. Prezes pozyskuje brytyjskiego wydawcę, dzięki czemu jedyna gra Nibris, „Double Bloob”, doczekuje premiery na konsolce 3DS. Krytycy ucztują, bo zamiast zrewolucjonizować gatunek z „Sadness”, krakusi oferują spóźniony, brzydki półprodukt, w którym gracze strzelają do galaretowatych kosmitów, utrzymanych w komiksowej estetyce.

Zarząd TSG z prezesem Andrzejem Ilczukiem powołany na nową kadencję

Utworzyli spółkę Skybound Games Studios zajmującą się publikowaniem gier niezależnych oraz licencjonowaniem gier wideo w oparciu o swoją własność intelektualną. We wrześniu 2018 roku założyli Skybound Stories, spółkę joint venture w Sky Group, tworzącą narracyjne gry na urządzenia mobilne. W 2021 roku Skybound stało się największym udziałowcem notowanego na giełdzie producenta gier 5th Planet Games, a w 2023 r. W międzyczasie, bo w październiku 2022 roku, fani serii Silent Hill w końcu doczekali się ujawnienia owocu współpracy Bloober Team i Konami. Był nim pełnoprawny remake gry Silent Hill 2, który zmierzał na komputery osobiste i PlayStation 5.

Wiadomo jedynie, że za jej wydanie odpowiadać będzie Private Division, czyli oddział firmy Take-Two Interactive specjalizujący się we współpracy z mniejszymi deweloperami. Wówczas to, że nowym projektem Bloober Team jest kolejna część serii Silent Hill, wydawało się już praktycznie pewne. Na wieści dotyczące owoców współpracy Bloober Team i Konami trzeba było jednak poczekać. Jesienią 2021 roku opublikowano teaser, z którego wynikało, że krakowscy deweloperzy pracują nad trzecią odsłoną cyklu Layers of Fear. Tytuł powstawał we współpracy z innym polskim zespołem deweloperskim – Anshar Studios. Co ciekawe, w lutym 2023 roku twórcy zdecydowali się na zmianę w tytule swojego dzieła i przechrzcili je na…

Polski Bloober Team ma kupę roboty; ogłosił trzecią grę, nad którą pracuje

Jeszcze w tym samym roku ekipa postanowiła powrócić do jednej z posiadanych przez siebie marek i opracowała kontynuację A-Men (na komputerach osobistych A-Men 2 pojawiło się dopiero w 2015 roku). Zręczna kampania marketingowa budzi poruszenie w Polsce i na świecie, plotkuje się o wykupie praw do adaptacji przez jeden z hollywoodzkich domów produkcyjnych. Dobra prasa pozwala Babienie na skuteczny lobbing w Krakowskim Parku Technologicznym. Prezes zostaje jednym z wykładowców Europejskiej Akademii Gier, programu studiów podyplomowych i magisterskich UJ i AGH, mających uczyć studentów scenopisarstwa, animacji, modelowania 3D i reżyserii gier wideo. Jest to już trzecia znana nam gra, po remake’u Silent Hill 2 i Layers of Fears, nad jaką pracuje to polskie studio. Na ten moment jednak nie są znane żadne szczegóły związane z produkcją.

Współpracę przy grze „Silent Hills”, horrorze mającym oferować rewolucyjną technikę straszenia. Ciche wzgórza chcą przerażać nas tym, co dzieje się poza polem widzenia, może się więc zdarzyć, że obróciwszy się na pięcie, gracz dostrzeże zupełnie inną przestrzeń, niż widział jeszcze przed chwilą. Mimo doborowej obsady (Norman Reedus znany z roli Daryla w serialowym „The Walking Dead”) i petycji (podpisanej przez 195 tys. fanów) wydawca, japońskie Konami, decyduje się skasować projekt. Podobnie zresztą jak na zamknięciu krakowskiego Reality Pump (seria futurystycznych strategii „Earth”), niegdyś jednego z najbardziej znanych producentów gier nad Wisłą. Nibris na cztery lata od zapowiedzi kasuje zarówno „Sadness”, jak i dwie inne, mniejsze produkcje.

– Media ze wszystkich stron zalewają nas informacjami, co więcej, bardzo często podają interpretacje podawanych faktów. Psychologowie doszli do wniosku, że w Indeks dolara zbliża się do poziomu wsparcia 92,75 stosunku do lat 80. Przyswajamy cztery razy więcej informacji; jednocześnie oglądamy telewizję, przeglądamy telefony i słuchamy podcastów – tłumaczy Babieno.

– Nie chcemy przetrwać, ale być kilka kroków do przodu – deklaruje Babieno. – Zastanawialiśmy się, jak moglibyśmy uatrakcyjnić rozgrywkę. Doszliśmy do wniosku, że idealnie byłoby, gdybyśmy znali lęki tej osoby. Każdy ma trochę inne obawy, a jeżeli będziemy straszyli go rzeczami, które akurat do niego nie trafią, nie osiągniemy efektu. Polscy twórcy, przy współudziale psychologów UJ i inżynierów AGH, eksperymentują z eyetrackingiem (śledzeniem wzroku), mierzą ciśnienie i badają puls.

Polskie czołgi PT-91 Twardy, które Polska wysłała do walk w Ukrainie wiosną 2023 r., bardzo szybko zaskarbiły sobie serca ukraińskich żołnierzy. Bloober Team, założony w 2008 r., podaje, że jest jednym z najważniejszych światowych producentów gier z gatunku psychological horror. Chcemy tworzyć spółkę, która nie tylko będzie miała pozytywne wyniki finansowe, ale przede wszystkim fundamentalne wartości.

Największym akcjonariuszem jest grupa kapitałowa Bloober Team. Choć Bloober chce być giełdowym tygrysem, szybko łamie sobie zęby. Nawiązawszy współpracę z Sony, krakusi zapowiadają tytuł na wchodzące na rynek PlayStation 4.

Jak dotąd projekt nie doczekał się realizacji; zamiast tego autorzy poświęcili się pracy nad innymi pozycjami. Lokomotywą marketingową ma być Rutger Hauer, Forex Trading Strategy Breakout pop i Stop czyli android Roy Batty z kultowego „Łowcy Androidów”. Babieno skontaktował się z nim przez agencję aktorską i pojechał na spotkanie do Amsterdamu.

Budujemy ją nie najbliższe kwartały, ale na dziesięciolecia. Dlatego stawiamy na najważniejszą w tej branży wartość – ludzi. Nasza strategia nie jest tylko dokumentem dla akcjonariuszy, ale przede wszystkim fundamentalną istotą przyszłych działań. Teraz coraz więcej ludzi się dziwi, dlaczego wyglądają po nim starzej.